sobota, 23 lutego 2013

SBB - wycinki prasowe.

Zgodnie z zapowiedzią, zamieszczam kolejne perełki z kolekcji Edwarda Macury, zbiór wycinków prasowych o grupie SBB i jej kierowniku muzycznym, Józefie Skrzeku (skan wycinków Wojciech Ciuraj). Z racji tego, iż posiadam w swoich zbiorach czasopisma z lat 1974 - 1986, w tym kilka numerów tygodnika Panorama, ustalenie skąd pochodzą artykuły: "SBB, grać inaczej" i "Trzeci rok SBB" oraz recenzja LP "Pamięć", przyszło mi niezwykle łatwo. Zresztą, materiał ten był już prezentowany na blogu, patrz tutaj. Z pozostałymi wycinkami, które są tutaj po raz pierwszy (oprócz biografii SBB), mam kłopoty, wołam o pomoc w ustaleniu tytułu czasopisma i dokładnej daty jego wydania. 
   Gorąco zapraszam do lektury, myślę, że informacje zawarte na tych wyblakłych już nieco gazetowych wycinkach, wynagrodzą nie najlepszą ich jakość. Zachęcam do sprawdzenia własnych, domowych archiwów, może kryją kolejne ciekawostki? Podzielmy się nimi. 
  

PANORAMA nr 20 / 18.05.1975 - "SBB, grać inaczej...", artykuł Antoniego Dobrzańskiego.


PANORAMA nr 21 / 23.05.1976 - "Trzeci rok SBB", artykuł Anny Kulickiej.


PANORAMA nr 48 / 28.11.1976 - "Na półce z płytami", recenzja LP SBB "Pamięć".




  ?   ?

Zdjęcie z pierwszego recitalu SBB w Studiu 2, niestety materiał wideo z koncertu został skasowany. Info Michał Wilczyński.
























Znaczek Fan Clubu SBB

Przód i tył karty na autografy. Patrz tutaj.




WYCINKI PRASOWE (I NIE TYLKO) NA BLOGU:



czwartek, 21 lutego 2013

JÓZEF SKRZEK – ZŁOTY FRYDERYK 2013

Z przyjemnością informuję iż Akademia Fonograficzna ogłosiła dzisiaj, w dn. 21 lutego, nominacje do nagród Fryderyk 2013. Laureatami Złotego Fryderyka, przyznawanego za całokształt osiągnięć artystycznych, zostali: prof. Jan Ekier (muzyka poważna), Tomasz Szukalski (jazz) i Józef Skrzek (muzyka rozrywkowa). Uroczyste wręczenie statuetek odbędzie się na uroczystej gali 25 kwietnia w Teatrze Polskim w Warszawie. Transmisję z gali pokaże TVP2. O Józefie Skrzeku mówi Piotr Metz. Pełna informacja tutaj.






Józef Skrzek, Olsztyn 17.02.13 r.

Zapraszam do relacji z koncertu Józefa Skrzeka który odbył się w olsztyńskim Planetarium. Tekst i zdjęcia nadesłał Wiktor Sawczuk, fan SBB & Co, znany już czytelnikom bloga z tematu: "Muzyczne obrazy Malczewskiego". Życzę przyjemnej lektury i czekam na kolejne relacje.

17 lutego trzydniowe obchody 540 rocznicy urodzin Mikołaja Kopernika i 40 rocznicę otwarcia Olsztyńskiego Planetarium uświetnił koncert muzyki elektronicznej Józefa Skrzeka. Byłem uczestnikiem tego artystycznego wydarzenia. Na podkreślenie zasługuje fakt, że Józef Skrzek, który przecież nie po raz pierwszy był w Olsztynie, to jednak po raz pierwszy dał koncert w Olsztyńskim Planetarium.
Wchodzę na salę. Frekwencja całkiem niezła. Myślę, że przyszli Ci, którzy dobrze kojarzą solową twórczość Skrzeka. Wśród nich rozpoznaję kilka znajomych twarzy. Po zapowiedzi i oficjalnym przywitaniu na podest, ze sporą liczbą syntezatorów wchodzi, witany brawami, Józef Skrzek. Gasną światła i zaczyna się fantastyczny spektakl na obraz i dźwięk. Przyznam, że wtedy gdy zgasły światła i firmament planetarium wypełniły gwiazdy, a z kolumn popłynęły pierwsze dźwięki, ciarki mi przebiegły po plecach. A to dopiero był początek. Ze ściany syntezatorowych pasaży na tle Układu Słonecznego i wyłaniającej się Ziemi usłyszeliśmy jakże dobrze znany fragment: „Tysiące planet czerwonych, niebieskich. Tysiące planet dalekich, milczących. I ona jedna, jedynie zielona, i ona jedna, jedynie mówiąca…”. To „Ze słowem biegnę do Ciebie”… Piękne zestawienie. Potem były obrazy Drogi Mlecznej, galaktyk, konstelacji. Zapadł mi mocno w pamięci wspaniały moment, gdy na kopule planetarium dosłownie przetaczała się, prawie namacalna, zorza polarna, ilustrowana przez Mistrza fantastycznie wykreowanymi dźwiękami potężnych i majestatycznych organów kościelnych, połączonych z równie potężnymi dźwiękami syntezatorów. No po prostu mistrzostwo świata. W trakcie koncertu nie zabrakło też cytatu z „Toczy się koło historii”. Tu dźwięki były bardziej delikatne. Trudno zresztą opisać ogrom wrażeń, które przeżyłem, a myślę, że również i inni słuchacze podczas tej muzycznej uczty. Dźwięki łagodnieją do delikatnego podkładu syntezatorowego i ton nadaje brzmienie fortepianu. Poznaję od razu, to „Singer, Oh Singer”. Co za nastrój. Ciarki nie wiem już który raz przebiegają mi po plecach. Magia. Magia dźwięków i obrazu. Integralna, nierozerwalna całość. Czas zatrzymał się, a przecież stale płynął, ale gdzieś obok, niedostrzegalnie. Jeszcze tylko kilka minut i….. już koniec? Jednak tak… Włączają się światła, zrywają oklaski. Na twarzach obecnych wyraźnie widać podziw i uznanie dla talentu i kunsztu multiinstrumentalisty. Minęło półtorej godziny? Niemożliwe…? Kiedy…? W tym czasie byliśmy zaczarowani. Przez obraz i niesamowitą, piękną, wysublimowaną ścianę dźwięków. Dźwięków, które pozwalają marzyć i oderwać się na chwilę od przyziemnych spraw, by spojrzeć szerzej. Nie tylko na bezmiar wszechświata, ale również zastanowić się kim jesteśmy jako ludzie na tej zielonej planecie.  Tak, to był wspaniały koncert…
Wychodzę z sali projekcyjnej i udaję się do pokoju, gdzie, jak sądzę, mogę zastać bohatera wieczoru. Jest. Przedstawiam się. Wyciągam z aktówki trzypłytowy album „SBB – Malczewski”.  Krótko opisuję, jak przyczyniłem się do ocalenia utworów ze ścieżki dźwiękowej, z telewizyjnego programu emitowanego w 1978 roku, które są na drugim CD albumu i jak współpracowałem w tej materii z Michałem Wilczyńskim. Skrzek jest wyraźnie mile zaskoczony moim opowiadaniem i moją obecnością. Natychmiast proponuje autograf na albumie i od razu to robi. O to zresztą chciałem go prosić. Zamieniamy jeszcze kilka zdań. Jest wyraźnie zmęczony po koncercie, ale bardzo zadowolony. Jeszcze zdjęcie z człowiekiem, którego pierwszy raz widziałem na żywo, na scenie w 1974 roku, podczas legendarnego koncertu SBB w Olsztynie i wychodzę z pokoju. To był wspaniały wieczór nie tylko z legendą polskiej sceny rockowej i elektronicznej, ale także z prawdziwym człowiekiem – Józefem Skrzekiem.
Wiktor Sawczuk
Olsztyn, 20 luty 2013 r.












piątek, 15 lutego 2013

Archiwalne zdjęcia SBB i Józefa Skrzeka - Opole '76, Rybnik '78, Chorzów '80

Z ogromną przyjemnością prezentuję fotografie z domowego archiwum Edwarda Macury, wielkiego fana zespołu SBB. Przed Wami wspaniałe pamiątki ocalone od zapomnienia, zdjęcia z Opola '76,  Rybnika '78 i z chorzowskiej Leśniczówki z 1985 roku. Grupa SBB może poszczycić się wyjątkowo wiernymi fanami. Zapraszam do galerii :) W przygotowaniu wycinki prasowe z kolekcji Edwarda Macury...
   Podziękowania dla  Wojciecha Ciuraja za pomoc w skanowaniu zdjęć :)



Opole 27.06.1976 r.
Na zdjęciach próba zespołu przed XIV KFPP w Opolu. Koncert SBB odbył się w nocy, już 28 czerwca o godzinie 00:30, po występie m.in. Anny Jantar i Trubadurów, zatytułowanym "Tip - Top, czyli zamiast dyskoteki". Apostolis Anthimos od marca 1976 roku, jak widać na pierwszej fotografii, zasiadał już za drugim zestawem perkusyjnym, serwując razem z Jerzym Piotrowskim ciekawe bitwy i pojedynki. Natomiast do instrumentarium Józefa Skrzeka, co również widać na zdjęciach, wiosną 1976 roku doszedł Minimoog, wpisujący się już na stałe w brzmienie zespołu. Koncert z Opola jest dostępny na płycie  SBB - Live In Opole 1976. A Late Night Recital. Nagranie zawiera również kontrowersyjny występ kapeli ludowej Bierawianie, pomijany wcześniej w radiowych prezentacjach. Kolorowe zdjęcie, to pocztówka, z pewnością znana już wszystkim fanom.






Pocztówka z grupą SBB. Foto P. Krassowski.  Zdjęcie zrobione podczas XIV KFPP Opole 1976. Skan arch. wł. Więcej informacji tutaj.


 Rybnik 08.01.1978 r.
Początek roku 1978 zaowocował licznymi koncertami po Europie: Austria, RFN i Holandia, a to za sprawą podpisanego rok wczesniej kontraktu z niemiecką firmą Aries. Muzycy grali wtedy materiał z płyty: "Follow My Dream" i "Ze słowem biegnę do ciebie", koncerty były już otwierane żywiołowym utworem: "Walkin' Around The Stormy Bay". A co usłyszeli polscy fani 8 stycznia 1978 roku w rybnickim klubie "Ćwiek"? Do końca nie wiadomo, wiadomo jednak, ze Lakis chwycił za gitarę basową, zerknijcie na zdjęcia...






Chorzów 1985 r.
Józef Skrzek w legendarnym klubie "Leśniczówka", w miejscu swoich częstych występów w latach osiemdziesiątych. Drugiego maja 1984 roku w pobliskim Planetarium odbył się koncert, materiał ukazał się rok później na płycie "Podróż w krainę wyobraźni". Patrz również artykuł Gazety Wyborczej "Kultowemu klubowi z Parku Śląskiego stuknie w tym roku trzydziestka".

Edward Macura i Józef Skrzek, Leśniczówka 1985 rok.

sobota, 9 lutego 2013

Wkrótce archiwalne zdjęcia SBB i Józefa Skrzeka!

Józef Skrzek, Chorzów, "Leśniczówka" 1985 rok.

Dzięki życzliwości fana Edwarda Macury z Gorzyc (województwo śląskie), niebawem będziemy mogli cieszyć się archiwalnymi fotografiami SBB z koncertu...
   ...stopniujemy napięcie, szczegóły niebawem ;)

 Zdradzamy rąbek tajemnicy... W okolicach soboty powinny pojawić się m.in. zdjęcia SBB z Opola '76 i z Rybnika '78. Życzę wytrwałości ;)

9 lutego - Urodziny Jerzego Piotrowskiego!

Jerzy Piotrowski, fotografia ze zbiorów  państwa Renaty i  Edwarda Górskich.

Wszystkiego najlepszego, mistrzu...


środa, 6 lutego 2013

Garść ciekawostek: Partita, Grupa Niemen, Polskie Targi Estradowe Łódź '75

We wrześniu 1966 roku z inicjatywy Janusza Kępskiego powstała polska grupa wokalna  Partita, pierwszy skład tworzyły uczennice średniej szkoły muzycznej w Warszawie: Agata Dowhań, Jeanette Mandelman, Hanna Motyka, Danuta Szafnicka i Hanna Szaniawska. Grupa początkowo specjalizowała się w parafrazach muzyki klasycznej (m.in. J. S. Bacha, L. van Beethovena i F. Chopina), trzy lata później, pod kierownictwem Leszka Bogdanowicza, Partita zmieniła repertuar na bardziej lżejszy i popularny. Natomiast w roku 1972, już pod kierownictwem kompozytora Antoniego Kopffa, grupa działa jako pierwszy polski mieszany zespół wokalny, w składzie: Andrzej Frajndt, Bronisław Kornaus, Alicja Majewska, Anna Pietrzak i Agata Dowhań. Oprócz własnej działalności artystycznej zespół akompaniował wielu wykonawcom zarówno w studiu jak i na koncertach, m.in. Czesławowi Niemenowi, Skaldom, grupie ABC czy Halinie Frąckowiak. W 1976 roku grupa zawiesiła działalność, siedemnaście lat później z okazji XXX KFPP w Opolu, w roku 1993 nastąpił powrót na scenę, od tamtej pory zespół ponownie koncertuje.
    Drugi album grupy Partita, nagrany w listopadzie 1971 "Jesienią, zimą, latem", powinien nieco nas zainteresować. Oto fragment tekstu Dariusza Michalskiego jaki zamieszczono na okładce płyty: "W nagraniu kilku utworów wzięli udział jako tzw. sidemani popularni muzycy beatowi: Wiktor Stroiński (gitara), Józef Skrzek (fortepian) oraz "sam szef" Antoni Kopff (fortepian).".
  Zdjęcia nadesłane przez Adama Glagla. 
  
 


PARTITA "Jesienią, zimą, latem", 1971 LP, Pronit SXL 0822. Józef Skrzek - fortepian.  


GRUPA NIEMEN "Strange Is This World/We've Got The Sun", 1972 SP, CBS S 8060 (D). Kompozycje z singla "Strange Is This World/We've Got The Sun" dostępne w postaci bonusów na płycie: NIEMEN "Russische Lieder", 2003 CD, Green Tree (D) GTR 121.
 



GRUPA NIEMEN "Ode to Venus", 2011 LP, Soundvision 01005. Limitowana reedycja w nakładzie 1000 sztuk.


Polskie Targi Estradowe - Łódź '75, LP 1975, Polskie Nagrania Muza SX 1219.  Na płycie znajduje się skrócona wersja utworu "Na pierwszy ogień". W ramach targów odbył się koncert SBB.